» Blog » Pierwszy krok w świat mrówek
13-07-2020 13:08

Pierwszy krok w świat mrówek

W działach: mrówki, ants | Odsłony: 247

Pierwszy krok w świat mrówek

Dorodna królowa przelzła mi po nodze. Dobrze najedzona, a więc ciężka od razu zwróciła moją uwagę. Nie zastanaiwałem się długo, czekałem na ten moment od lutego, kiedy pierwszy raz pomyślałem o założeniu kolonii od zera. I nagle bang. Królowa złapała mnie na wykroku, bowiem nie dalej niż tydzień wczesniej straciłem już wszelką nadzieję, że uda mi się coś tego roku złowić. Na szczęście koło piaskownicy leżały dwie butelki, z których jedna – sucha – nadawała się na okazyjny transporter. 

W domu umieściłem ją w sterylnym pojemniczku na mocz, który trzymałem na te okazję. Nazajutrz szybko pobiegłem do apteki, aby zaopatrzyć się w strzykawki i watę. Posłużyly mi do konstrukcji pierwszego gniazda, tzw. first stepa. 

Zapaliłem tealighta, poczekałem aż odrobina wosku się stopi, tak aby szczelnie zatkała wylot strzykawki. Następnie wlałem do niej kilka mililitrów zimenj przegotowanej wody. Zbilem troche waty w formie korka i wepchnąłem tak, aby wata  była wilgota, ale nie przeciekała. Wprowadziłem do nowego lokum moja Królową i zatkałem wylot luźną watą , żeby zapewnić welntylację. Po dwóch dniach, opakowałem strzykawkę folią aluminiową. Królowe lubią ciemność, a światło je może stresować. 

Królowa jest z gatunku Lasius Niger, czyli hurtnica pospolita – to najcześciej wystepująca mrówka w naszym kraju. O takiej własnie marzyłem. Łatwo sie przystosowuje, jest pospolita, więc jak coś pójdzie nie tak, to bez szkody dla środowiska. Przede wszystkim jednak, zakłada kolonie sposobem klasztornym, czyli sama opiekuje sie pierwszymi jajami, larwami i mrówkami korzystając ze zgromadzonych w sobie zapasów. Przez pierwszy miesiąc, może dwa nie bedę jej musiał dokarmiać. Woda jej wystarczy. Bedę miał też sporo czasu na to, aby zastanowić się nad tym jakie im przygotować docelowe gniazdo. 

Dziś jestem szczególnie podekscytowany, bo zauważyłem, że złożyła pierwsze, maciupeńkie jajeczka i intesywnie się nimi opiekuje. 

Pierwsze gniazdo – składniki:

  • strzykawka – np. 20 ml
  • 2 kulki waty
    • zbita kulka (aby nawadniać)
    • luźna kulka (aby wętylować)
  • ok. 10 ml wody (wata pochlonie jej sporo)
  • coś do zatkania dzioba strzykawki np:
    • kropla wosku
    • kuleczka plasteliny
    • kropla kleju na ciepło
  • kawałeczek folii aluminiowej

Komentarze


Kaworu92
   
Ocena:
0

Fajno, że masz hobby ;-)

13-07-2020 13:33
Exar
   
Ocena:
0
Niezłe:)
13-07-2020 20:00
Anioł Gniewu
   
Ocena:
0

A Mrówa wie że założyłeś obóz koncentracyjny dla jego ziomali? ;)

16-07-2020 08:06
KrowaQ
   
Ocena:
0

:D jest coś niesamowicie pozytywnego w tej nocie.
 

16-07-2020 14:47
Neurocide
   
Ocena:
0

@Anioł Gniewu - tak, Mrówka już wie ;) On sam kiedyś taki prowadził, bo otrzymał w prezencie. W kazdym razie, ja zadbam o to, aby moim poszło lepiej. Naczytałem się, naoglądałem youtuba. 

@ KrowaQ - dziękuję, miło takie rzeczy czytać. Będę infomrował o rozwoju kolonii. Na razie jednak dam jej spokoj, bowiem nie chcę przeszkadzać królowej. 

 

16-07-2020 19:51
Exar
   
Ocena:
0

I jak tam progres?

01-08-2020 11:43
Senthe
   
Ocena:
0

Jak to jest możliwe, że taka mrówka nie umiera z głodu? o_O

02-08-2020 22:11
Neurocide
   
Ocena:
+1

@Senthe - została wykarmiona przed opuszczeniem gniazda macierzystego. Ma odwłok pełen substancji odżywczych. Potrzebuje tylko uzupełniac płyny. Ew. może zjeść część jajek, które juz złożyła. To wszystko. Oczywiście, przy warunkach trudnych jest szansa, że skończy się jej pokarm. Ale nie wiem czy głód sprawi, że opuści gniazdo. Inne gatunki wykształciły inne sposoby zakładania kolonii - półklasztorny - z wyprawami po żarcie, albo np. wkaradają się do gniazda innego gatunku i usmiercają królową, a stare mrówki pracują już dla nowej. 

26-08-2020 20:27

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.